27 listopada w londyńskim klubie The Borderline odbyła się koncertowa premiera albumu „All Aboard” The Delegators. Dzień wcześniej album w całości został udostępniony na youtube zespołu. Jest tkże dostępny na bandcamp, gdzie można go kupić albo w wersji cyfrowej, albo na CD w limitowanym digipacku z 16-stronicową książeczką
Jak donosi niemiecki Mad Butcher Records, jest już dostępny debiutancki album Rude & The Lickshots, niemiecko-włoskiego zespołu założonego w tym roku w Dreznie przez Rude – wokalistę, muzyka, DJ-a. Luca Lombardi, bo tak naprawdę nazywa się Rude, urodził się w 1964 r. w Bolonii,a obecnie mieszka w Niemczech.
Rude King to 9-osobowy zespół (grający ska, oczywiście) z Dallas, powstał jednak w Chicago – mieście oddalonym od stolicy Teksasu o prawie 1,5 tysiąca km. Przez niektórych nazywany jest „super ska grupą” – w jej skład wchodzą bowiem członkowie The Toasters i Voodoo Glow Skulls.
Łódzka kapela The Stylacja wypuściła w świat nowy utwór zatytułowany „Typ”, zarejestrowany w ramach Ekspresowej Sesji Nagraniowej Radia Łódź. Zapraszamy do odsłuchu.
Ukazał się drugi, listopadowo-grudniowy, numer hiszpańskiego fanizna „Do the Reggae.com. Można w nim przeczytać wywiad z Emeterians i Ras Kuko oraz m.in. teksty o Sizzli, Bundem Squad, King Leon Sound System, rekomendacje płytowe.
Yellow Cap to niemiecki zespół istniejący od 1998 r. Ma na koncie 4 albumy, niedługo premiera kolejnego. O nadchodzącej płycie, koncertowych planach i wrażeniach z trasy po Brazylii z zespołem rozmawiał jst.
Dzień dobry Yellow Cap – powiedzcie mi Panowie, dlaczego od 1998 roku wciąż gracie ska? To bardzo długo!
To proste, kochamy muzykę ska i nie jest to zależne od trendów, jakie obowiązują, ani od podobnych rzeczy. Wpływ na naszą muzykę mają również różne style, więc ich nie ignorujemy. Nasze motto to: jeśli kawałek rusza Twoimi biodrami, tańczy się go dobrze – po prostu jest dobry!
17 stycznia premiera „Pleasure”, nowego albumu niemieckiego zespołu Yellow Cap. Z wywiadu przeprowadzonego przez jst dla RudeMaker.pl dowiadujemy się, że „Pleasure” będzie to niezła mieszanka, od ska poprzez reggae do rocksteady. W jednym z utworów zaśpiewał Dr. Ring-Ding, pomógł on w również postprodukcji albumu. Na „Pleasure” kilka razy z wokalem wspierającym pojawi także Jarisoul.
30 listopada nakładem wydawnictwa Fonografika ukaże się drugi album Poparzonych Kawą Trzy. Zespół powstał w 2005 roku. Ma na swym koncie debiutancką płytę „Musculus cremaster”, a także festiwalowe sukcesy – między innymi nagroda dziennikarzy Festiwalu Top Trendy 2011 w Sopocie, główna nagroda festiwalu „Przebojem na antenę” 2011, jak również wygrana w wieloetapowych eliminacjach do Przystanku Woodstock 2012 – grupa wystąpiła na dużej scenie tego największego festiwalu w Europie przed kilkusettysięczną publicznością.
Bardzo dobre wieści dla fanów early reggae/ska dotarły do nas z Torunia. Zespół CT-Tones, o którym pisaliśmy m.in. przy okazji ich demówki, siedzi obecnie w studio i nagrywa materiał na swój debiutancki album, wyczekiwany od dłuższego czasu przez niejednego fana, nie tylko w naszym kraju.
W poprzedniej relacji, pisząc o kapelach często odwiedzających Polskę, nie napisałem o zespole, który mógłby powalczyć z Parasolkami o palmę pierwszeństwa w tej „dziedzinie”. I, mam takie wrażenie, wygrałby. Chodzi o francuski Éjectés, znany także jako Les Éjectés, a ostatnimi czasy pod nazwą Steff Tej & Ejectes.
Do Polski nie przyjeżdża zbyt wiele zespołów grających ska, a jeśli już zdarzy im się zahaczyć o nasz kraj przy okazji europejskich tras, to rzadko wracają (mniejsza o powody, bo nie o tym tekst). Z zespołów z odleglejszych stron dość regularnie nasz kraj odwiedzał zespół The Toasters, a właściwie „Bucket” Hingley z towarzyszącymi muzykami (skład nie raz i nie dwa był odświeżany). Z bliższych rejonów Polskę często odwiedza niemiecki zespół Yellow Umbrella.
Jeszcze w tym miesiącu ukaże się drugi album Briatore, 5-osobowego zespołu pochodzącego z andaluzyjskiej Marbelli. Briatore to Federico Vallés (klawisze i wokal), Bili (gitara), Fabí (gitara, wokal), Shavea (perkusja) i Tete (bas).
W lipcu pisaliśmy o drugiej części kompilacji „Return Of The Rootbois” wydanej przez Revival Indonesian Ska Label. Na składance tej znalazło się 17 piosenek 17 zespołów pochodzących z 17 różnych miast. Wśród nich była piosenka Aimee! pt. „Riot in Space”, do której nakręcono klip. Uwaga! Nie skończy się na jednym przesłuchaniu.
16 listopada odbędzie się premiera debiutanckiego albumu Jakuba Sadowskiego aka Earl Jacoba, 1/2 soundsystemu Tisztelet, członka formacji Pablopavo i Ludziki, a także – do niedawna – wokalisty ska-jazzowego The Bartenders.
Zbliża się premiera 22 numeru pisma „Free Colours”. Jego twórcy, jak sami zapewniają, starali się, aby numer był ciekawy dla każdego – zarówno dla miłośników reggae, dancehallu, dubu, elektroniki, jak i zwolenników rasta. Poniżej kilka fragmentów wywiadów.
Ukazał się kolejny – lipcowo-październikowy – numer „Rocking Steady”, niemieckiego magazynu, którego mottem jest hasło more ska, more reggae, more music!
Zapraszamy do przeczytania trzeciego wywiadu z pierwszego numeru „RudeMaker Ska Zine„, z soul reggae’owymi reprezentantami francuskiego Nancy – BOBBY SIXKILLER. Na pytania FJ odpowiadał Boris, basista kapeli.
Na początek, stuprocentowy standard – jak się zaczęła wasza historia i jak na obecną chwilę wygląda skład?
Wszystko zaczęło się w 2008 r., od czterech muzyków. Parę miesięcy później było nas pięciu. Skład się nie zmienił. Więc tak: Mick na gitarze i wokalu, Ben na klawiszach oraz chórki, Laurent – druga gitara i chórki, potem Gui na perkusji, no i ja – Boris, na basie. No, a od zeszłego roku mamy swoich handlarzy, Vala i Cimera.
Warszawscy ska-punkowcy z The Mugshots nie spoczęli na laurach po wydaniu debiutanckiej płyty „Kto nie próbuje, ten nie wie, jak to smakuje„, co to to nie! Grają, koncertują i nagrywają. Jedną z ich najnowszych piosenek jest numer „Marmurowe dzieci”.
24 października premierę miała zapowiadana od dłuższego czasu autobiografia Grahama „Suggsa” McPhersona, frontmana zespołu Madness. Wcześniej, w sierpniu 2009 r., Suggs wydał książkę „Suggs and the City: My Journeys Through Disappearing London”, częściowo opartą na telewizyjnej serii „Disappearing London”.
12 listopada ukaże się nowy album The Pepper Pots, wyśmienitego zespołu rodem z Girony, który zaczynał od swingującego ska, a w obecnej chwili gra soul. Nowy album (o którego nagrywaniu informowaliśmy już w lipcu), zatytułowany „We Must Fight”, został wyprodukowany przez sam zespół oraz Binky Griptite’a z The Dap-Kings.