The Beat From Palookaville: Nie gramy prób, obgadujemy wszystko przez telefon
Do ostatniej chwili nie wiedziałam, czy uda mi się z nimi porozmawiać. Drugiego dnia festiwalu Freedom Sounds szłam do Gebäude 9 bez specjalnych nadziei na spotkanie. Gdyby nie pomoc Pete’a, organizatora imprezy, pewnie nic by z tego nie wyszło. W końcu znalazłam się w jednym z pomieszczeń, które klub przeznacza dla zespołów, gdzie chłopaki z The Beat From Palookaville dogadywali przebieg koncertu, który za chwilę mieli zagrać (a była to prawdziwa petarda).