Za nową markę odpowiada założyciel Daptone, Bosco Mann, czyli Gabriel Roth, basista Dap-Kings, który zresztą pochodzi z Kalifornii. Już po pierwszych nagraniach ze studia w Riverside słychać, jaki będzie profil Penrose Records.
Penrose Records
Wytwórnia Daptone kojarzona jest przede wszystkim z przebojowymi nagraniami Sharon Jones i Charlesa Bradleya. Ale soul, który jest popularny we wschodnim Las Vegas czy San Diego, jest wolniejszy, a jego najważniejszym elementem są harmonie wokalne charakterystyczne dla początku lat 60. i surowsze brzmienie.
Podobnie jak w wytwórni-matce, artyści Penrose Records nagrywali na starym, analogowym, sprzęcie. A są wśród nich muzycy, którzy grają ze sobą od lat w różnych konfiguracjach.
Penrose Records wyda na początek pięć siódemek pięciu zespołów. Będą dostępne od 10 kwietnia. Wtedy też ukaże się cyfrowa składanka. Ale już teraz możecie odsłuchać pierwsze strony singli na profilu wytwórni w serwisie Bandcamp.
Katalog Penrose Records
Thee Sacred Souls trafili pod skrzydła Penrose jak za starych dobrych czasów. Po pierwszym klubowym koncercie w obecnym składzie (wcześniej byli zespołem instrumentalnym) zaczepił ich Bosco Mann, a trzy dni później spotkali się w jego studiu nagraniowym.
Fani współczesnego rocksteady powinni kojarzyć Josepha Quiñonesa, byłego wokalistę Steady 45s. Założył Thee Sinseers, żeby wrócić do muzyki, która otaczała go w dzieciństwie. Obecnie to jedna z najpopularniejszych soulowych grup w Południowej Kalifornii.
Członkowie Thee Sinseers, Bryan Ponce, Adriana Flores i Joey Quiñones, współtworzą też kolejną soulową kapelę – The Altons. Ale tu głównym wokalistą jest Bryan.
Pochodzący z Puerto Rico Jason Joshua na sesję nagraniową dla Penrose przyleciał z Miami. Tam zdobył już sobie niemałą popularność grając latynoamerykański soul z The Beholders. Jego „Language Of Love” to najszybsza piosenka udostępniona przez Penrose i mój faworyt z tego zestawu.
Los Yesterdays to projekt dwóch przyjaciół z Altadeny, Gabriela Rowlanda i Victora Benavidesa, którzy przez lata tworzyli tylko w garażu. Zespół niedawno dopełnili Gabriel Roth i jego kolega z Dap-Kings, Tom Brenneck, co zaowocowało koncertami i nagraniem singla.
Fot.: kadr z teledysku Thee Sinseers
Dyskusja