Wszystkim zapominalskim przypominamy. Już za tydzień rozpocznie się część polska jubileuszowej trasy prawdziwej legendy trzeciej fali ska. The Toasters zagrają:
Jeszcze do niedawna o wizycie legendarnych The Toasters w Polsce mogliśmy tylko pomarzyć. Ale czasy się zmieniają, a nasz kraj, choć bardzo powoli, przestaje być europejskim ska zaściankiem. Obecnie praktycznie co roku możemy cieszyć się z odwiedzin Bucketa i spółki.
Wypad do Krakowa w listopadowy weekend zapowiadał się naprawdę ciekawie. Nie żebym spodziewał się diametralnej poprawy warunków pogodowych związanych z wyprawą na, jak się okazało, nie specjalnie upalne, za to śnieżnobiałe południe, ale wizyta w tym mieście Duńczyków z Babylove & the van Dangos była w zupełności wystarczającym argumentem. Jako że ostatni raz w Krakowie byłem 5 lat temu, na moim pierwszym koncercie Slackersów, tym bardziej nie mogłem teraz odpuścić wycieczki w tak dobrze kojarzące się miejsce.
The Toasters od 27 lat wciąż w najwyższej formie. I co najważniejsze, od jakiegoś czasu praktycznie każda ich trasa przebiega również przez Polskę. Tym razem odwiedzili Gdynię i Kraków. Ja wybrałem gród pod Wawelem. To był strzał w dziesiątkę.