Co ciekawe, jest to płyta dla dzieci. I to nie tylko tych członków zespołu – a mają ich w sumie 18. Na „Tlustej chlapeček se včelou v kalhotách” znalazło się 15 piosenek i jeden wierszyk, wszystkie autorstwa duetu Tomáš Belko i Honza Kalina. Ten pierwszy wyciągnął z szuflady teksty, często napisane lata temu, dodał do nich kilka aktualnych. Drugi natomiast skomponował do nich muzykę.
Utwory:
1. Nechutná čivava – 2:43
2. Potkala vrána pelikána – 2:57
3. Lamy a větrolamy – 2:55
4. Loreta – 2:20
5. Mezery – 3:11
6. Tlustej chlapeček – 2:36
7. Ouzko – 0:34
8. Uklízečky – 2:02
9. Hacienda – 2:49
10. Před ložkami – 1:21
11. Husokachny – 2:35
12. Fakíři – 4:54
13. Příběh opravdového mlže – 1:45
14. Ukolébavka – 1:56
15. Sušená švestka – 2:02
16. Chytrák – 3:53
Na płycie tej Jan „Honza” Kalina składa hołd swoim ulubionym artystom i gatunkom, dlatego też oprócz ska i reggae zajdziemy tu stary swing, rockabilly, doo-wop, latino, a nawet marsz wojskowy. Belko, cytowany przez Týden, powiediał, że chciał zrobić coś w rodzaju encyklopedii gatunków muzycznych.
Każdy z utworów na płycie posiada swojego „patrona”. Kto na czym grał (a instrumenty czasem są bardzo zaskakujące), jakich gości zaproszono oraz innych szczegółów można dowiedzieć się z oficjalnej strony Stu zwierząt.
Wydawcą płyty, podobnie jak i poprzednich czterech, jest 100PROmotion.
Dyskusja