Festiwal

Freedom Sounds Christmas Ball #2

Freedom Sounds już jakiś czas temu w rankingu moich ulubionych festiwali wspiął się właściwie chyba na pierwsze miejsce. Miałem przyjemność gościć wiosną w Kolonii przez trzy kolejne lata i za każdym razem byłem wręcz oszołomiony doskonałą organizacją i rewelacyjnym składem. Tym razem Pete i jego ekipa robią pod szyldem "Freedom Sounds" drugą edycję świątecznego balu w rytmach ska, rocksteady i reggae, który jest zdecydowanie jedną z ciekawszych propozycji na miłe spędzenie czasu w okresie przedświątecznym.

Kontynuuj czytanie ▾

14 grudnia warto pojawić się w Kolonii. W ten piątkowy wieczór klub Gebäude 9 wypełni świetna muzyka, a doskonały nastrój jako wręcz już „stały bywalec” tego miejsca osobiście gwarantuję. Skład nie jest rzecz jasna tak rozbudowany jak w przypadku kwietniowej edycji imprezy, ale na pewno znajdziecie tu coś dla siebie.

Rozpocznie lokalny skład Kapelle#3 – to ekipa z bardzo długim stażem sięgającym co najmniej 2005 roku. Ska i reggae w konkretnie dopracowanym wydaniu z naprawdę świetnie brzmiącą sekcją dętą. Jeśli wokalista wydaje Wam się znajomy, być może kojarzycie go jako głos pierwszego w Kolonii zespołu mento Los Apartamentos. Kapelle#3 na koncie ma singiel, dwa długogrające krążki i zapis sesji „Live at Bex Studio”, której towarzyszyło nagranie trzech videoklipów. Próbkę znajdziecie poniżej. Warto też dodać, że właśnie na 14. grudnia chłopaki zaplanowali premierę swojego nowego materiału, świeżo zmiksowanego w słynnym belgijskim studiu Pum Pum Hotel.

Po tej rozgrzewce na scenę wejdą The Meows Meows z Brighton – ekipa, która z kolońską publicznością zna się już całkiem nieźle. Tu będziecie mieć do czynienia głównie ze ska w typowo brytyjskim wydaniu z podwójnym kobiecym wokalem o wyraźnie soulowym zacięciu. Znajdą się też nieco bardziej garażowe i rock’n’rollowe nutki – w każdym razie tańce do tego grania na pewno będą konkretne. Dwa single, trzy longplaye i niezliczone koncerty w całej Europie u boku gwiazd światowego formatu jak Slackers, Aggrolites, The Beat czy Selecter – tym mogą się pochwalić Anglicy, a całe to doświadczenie już w przyszły weekend eksploduje prosto w uszy publiczności na świątecznym balu Freedom Sounds.

Meows Meows będą też mieć swój udział w finałowym koncercie wieczoru. Sekcja dęta dołączy do The Hotknives w co najmniej nietypowych okolicznościach. Tej ekipy raczej nie trzeba przedstawiać, ale dla porządku nadmienię, że to wręcz legendy angielskiej sceny, od 1982 roku serwujące publiczności na całym święcie melodyjne, mocno popowe, gitarowe ska z bardzo charakterystycznymi klawiszami. Marc Carew, „Bosky” Allen, Stuart Brown, Clemmy – do tego składu przyzwyczailiśmy się przez lata. Tymczasem w Kolonii skład chłopaków zasili oryginalny Hotknive czyli jeden ze współzałożycieli zespołu Mick Clare. Ten człowiek nawet sam z gitarą potrafi rozkręcić imprezę, czego właśnie na Freedom Sounds sam byłem świadkiem już dwa razy. Mick od lat jest zresztą stałym gościem festiwalu i podejrzewam, że czuje się tam już trochę jak u siebie. Nie mam też wątpliwości, że choć to pierwszy wspólny występ od 15 lat, bez trudu odnajdzie się na scenie z Hotknivesami.

Masons Arms, Mick Clare, Joe Scholes – Don't Go Away @Freedom …

Masons Arms zaczęli w piątek, a Mick Clare, Joe Scholes – Ska Stories And Songs Since 1980 i publiczność Freedom Sounds Festival skończyli w niedzielę nad ranem. Najdłuższa piosenka świata. La lalala lalala lala la la lala la!

Opublikowany przez RudeMaker Piątek, 29 kwietnia 2016

The Hotknives – Don't Go Away @ This Is Ska Festival, Rosslau,…

Wracamy do This Is Ska Festival. Częścią finałowego koncertu był występ THE HOTKNIVES. Śpiewali coś, żeby nie odchodzić, ale ewidentnie nikt się nigdzie nie wybierał.

Opublikowany przez RudeMaker Środa, 29 czerwca 2016

Tu warto dodać, że świąteczna odsłona Freedom Sounds jest początkiem grudniowej mini-trasy The Hotknives z Mickiem, której szczegóły znajdziecie poniżej. Okazja, żeby obejrzeć na żywo taką konfigurację może się już nie powtórzyć. Postarajcie się tego nie przegapić.

Wspomnę, że swoje miejsce na imprezie będą mieć dwie organizacje charytatywne. Pierwsza z nich to Action Speaks Louder Than Words zajmująca się pomocą jamajskim muzykom, nieraz prawdziwym legendom reggae, z różnych względów wymagającym dziś wsparcia finansowego. Druga to helpjamaica.org wspierająca projekty edukacyjne na słonecznej wyspie. Szczytne inicjatywy – warto zasilić mocą swojego portfela ich konta.

Oczywiście koncertom będzie towarzyszyć allnighter do rana, a ja ze swojej strony mogę Was zapewnić, że mało gdzie przed Świętami wytańczycie się lepiej niż na świątecznym balecie Freedom Sounds.

Dyskusja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *