Na szczęście czas obszedł się z taśmą matką bardzo łaskawie i dzięki m.in. Jackowi Podsiadle w Radiu Opole (które posiada kolekcje działających urządzeń radiowych minionego wieku) została przegrana ze starej ORWO-wskiej taśmy radiowej, na współczesne nośniki.
Remasteringiem zajęło się zasłużone warszawskie studio Lubię Wąchać Winyl i Dj Zero, który z mającymi ponad 20 lat nagraniami uczynił wszystko co możliwe, by można je było zaprezentować światu. Wykonaniem okładki zajął się Artur Szumlas – performer, malarz i autor tekstów m.in. Habakuka. Do płyty dołączono wkładkę ze zdjęciami i historią grupy (w języku polskim i angielskim) oraz naklejkę.
Na płycie znajduje się siedem utworów, sześć nagranych 22 lutego 1986 r. w Gliwicach i jeden zarejestrowany 11 maja 1986 r. w Warszawie podczas koncertu „Reggae pod Strzechą”.
strona A:
1. My woman
2. R.A.P. Generation
3. I stand
4. Dreadman
strona B:
1. African mornin
2. In the gttho
3. Front page news (live)
=PROMOMIX=
Specjalnie dla kolekcjonerów oprócz tradycyjnej (czarnej) wersji płyty, przygotowano także trzy inne kolory: czerwony, żółty i zielony.
Gliwicki zespół działający w latach 1985-87. Zawiązał się na bazie rozpadającej się Śmierci Klinicznej. Nazwa jest skrótem od sformułowania Reggae Against Politics. Początkowo formacja miała nazywać się jednak R.A.R. (Reggae Against Racism). – Później skojarzyło mi się, że „rap” znaczy „szturchnąć, dawać komuś po palcach” czy, przenośnie „dać komuś nauczkę” lub „ostro skrytykować”. Oznacza również krótki, donośny dźwięk, taki jak na przykład walenie do drzwi – wyjaśnia wokalista, Mercedes. R.A.P. grał roots reggae z domieszką rockowych wibracji, soulu i funky. Oprócz charakterystycznego stylu, zespół był znany z tego, że niemal wszystkie utwory śpiewano w języku angielskim, a także była pierwszą formacją, w której brzmieniach pojawiły się klasyczne motywy dubowe. – Moim podstawowym założeniem było śpiewanie roots reggae czyli reggae korzennego. Jeżeli chodzi o religię Rastafari, nigdy nie mieliśmy z tym nic wspólnego. Byliśmy bardziej rude boys – chuligani, ulicznicy. Jakby na to nie patrzeć wyszliśmy z punka. Nasza transformacja z kapeli punkowej w kapelę reggae’ową nie była przypadkowa. Ale nigdy nie chodziło nam o reggae Rastafari – opowiada Jacek Szafir. Nagrania na płycie pochodzą z sesji jaką zespół zarejestrował w 1986 roku w gliwickim Studio Centrum, jako bonus na płycie pojawia się koncertowa wersja utworu „Front page news” z koncertu Reggae Pod Strzechą ’86. Mimo bardzo krókiego istnienie R.A.P. to jedna z największych legend polskiej sceny reggae!
Tekst napisano na podstawie informacji wydawcy.
Zima Records – www.zima.slask.pl
Dyskusja